Maria Kowalska jest początkująca młodą aktorką, której sławę przyniosła rola Oli Kostrzewy w serialu "Pod powierzchnią". W rozmowie z "Super Expressem" gwiazda opowiedziała o metamorfozie, jaką przeszła na potrzeby roli w produkcji TVN. Okazuje się, że niewinna zmiana na głowie wzbudziła w niej zupełnie nowe emocje i pomogła lepiej wczuć się w postać. Obejrzyjcie wideo!
"Pod powierzchnią" - o czym jest serial?
"Pod powierzchnią" to serial obyczajowy opowiadający o czwórce znajomych, z których każdy skrywa jakąś tajemnicę. Bartek, w którego rolę wciela się Bartłomiej Topa ("Druga szansa", "Wataha", "Dom zły", "Po prostu przyjaźń") jest dyrektorem liceum. Jak przystało na szanowanego wśród lokalnej społeczności człowieka, razem z Martą (Magdalena Boczarska), nauczycielką języka polskiego, tworzy kochające się małżeństwo. Sielanka nie trwa jednak długo, traumatyczne zdarzenia powodują że zakochani muszą zmierzyć się z poważnym kryzysem.
Maciek grany przez Łukasza Simlata ("Amok", "Moje córki krowy", "Pani z przedszkola") jest ojcem Oli (Maria Kowalska), z którą po latach rozłąki, będzie starał się odbudować relacje. Niestety jest mu trudno odbudować więź ze zbuntowaną nastolatką, która obwinia go o rozpad rodziny.
Pod koniec wakacji losy głównych bohaterów splatają się, łącząc ich życia ze sobą już na zawsze. To błahe spotkanie daje początek wielu burzliwym wydarzeniom. Kolejne głęboko skrywane sekrety, kłamstwa i namiętności nieuchronnie doprowadzą do przestępstwa...