Kariera Katarzyny Zdanowicz w dziennikarstwie informacyjnym
Katarzyna Zdanowicz to dziennikarka związana obecnie ze stacją Polsat. Swoją karierę od początku łączyła z dziennikarstwem informacyjnym - najpierw w Polsacie, gdzie przez 4 lata była producentką "Wydarzeń", a także prowadziła wybrane programy w Polsat News. Potem, od 2012 r. pracowała dla stacji TVN, jako prowadząca "Dzień na żywo" oraz "Polska i świat". W czasie pandemii można było ją oglądać w programie "Koronawirus raport. Szkoła". Dziennikarka rozstała się ze stacją TVN jesienią 2021 r., a od stycznia 2022 r. powróciła do Polsatu, gdzie prowadzi "Wydarzenia".
Katarzyna Zdanowicz u Żurnalisty. Dziennikarstwo to zawód, który stawia naświeczniku
Zdanowicz była gościem ostatniego odcinka podcastu Żurnalisty. W programie wspominała początki swojej kariery, otworzyła się też a temat rozstania ze stacją TVN. Podczas rozmowy poruszyła również temat etyki dziennikarskiej i odpowiedzialności, jaką niesie za sobą ten zawód. - Są pewne zawody, które stawiają cię na świeczniku, bo są bardziej wyeksponowane. I od pewnych zawodów wymagamy trochę więcej i taka jest też rzeczywistość dotycząca dziennikarza - mówiła Zdanowcz.
Żurnalista pociągnął temat i zapytał o wpadki, jakie swego czasu zaliczył Piotr Kraśko. Przypomnijmy, że prowadzący "Fakty" TVN przez jakiś czas był odsunięty od produkcji programu, z powodu kłopotów z prawem. Na jego dziennikarskiej wiarygodności położyła się cieniem sprawa niezapłaconych podatków oraz fakt, że prowadził samochód bez odpowiednich uprawnień. Dziennikarz po krótkiej nieobecności powrócił do "Faktów", co wiele osób uznało za niezbyt fortunne posunięcie.
Zdanowicz o wpadkach Piotra Kraśki. "Po ludzku trudno mi zrozumieć, że mógł tak postąpić"
Katarzyna Zdanowicz zapytana o ocenę postępowania Piotra Kraski nie szczędziła mu gorzkich słów. Z jednej strony doceniała jego wszechstronna wiedzę i wieloletnie doświadczenie, z drugiej zaś była zniesmaczona tym, że sprawa została wyciszona, a sam dziennikarz jak gdyby nigdy nic powrócił do głodnego wydania 'Faktów". - Każdy ma swój kręgosłup moralny. W moim kręgosłupie moralnym nie mieszczą się takie sytuacje - stwierdziła kategorycznie. po czym dodała, że nie może wyobrazić sobie takiej sytuacji, że z jednej strony mówi ludziom, jak mają postępować, a z drugiej strony sama się do tego nie stosuje.