Serial "Rodzina zastępcza" emitowany był od 1999 do 2009 roku. Widzowie mogli oglądać go na antenie Polsatu. Produkcja opowiadała o losach Anki i Jacka Kwiatkowskich (Gabriela Kownacka i Piotr Fronczewski), którzy byli rodzicami Majki (Monika Mrozowska) oraz Filipa (Sergiusz Żymełka). Kwiatkowscy adoptowali Romka (Aleksander Ihnatowicz), a także dwie dziewczynki: Zosię i Elizę (Aleksandra Szwed i Misheel Jargalsaikhan). Serial opowiadał również o losach innych bohaterów, takich jak ciocia Ula (w tej roli Maryla Rodowicz), a także sąsiedzi: Alutka (Joanna Trzepiecińska) i Jędrula (Tomasz Dedek). Rodzina Kwiatkowskich mieszkała w charakterystycznym domu. Budynek ten mieści się przy ulicy Frezji 15. Znajduje się na warszawskim Wawrze, a dokładnie na osiedlu Radość. Dom posiada cztery sypialnie, salon, kuchnię i łazienkę.
- Po zakończeniu zdjęć oba budynki zostały wystawione na sprzedaż. Pierwszy sprzedał się dom Kwiatkowskich i wprowadziła się tam rodzina z dziećmi i psem, bardzo podobna do serialowej. Oni byli miłośnikami "Rodziny zastępczej" i bardzo chcieli zamieszkać w tym domu, mimo że jest bardzo specyficzny. To naprawdę było ich marzenie - zdradziła scenografka Ineza Bodył-Plaskota w rozmowie z Noizz.pl.
Dalsza część artykułu niżej. Zobacz, jak teraz wygląda ten słynny dom!
Galeria niżej: Pamiętasz dom rodziny Kwiatkowskich z "Rodziny Zastępczej"? Zobacz zdjęcia!
Aleksandra Szwed pokazała, jak teraz wygląda dom, w którym wychowywała się serialowa Eliza: - Gdy w drodze powrotnej z pracy, by uniknąć korków, zapuszczasz się w labirynt podwarszawskich uliczek… i przypadkiem (!!!), po latach, los kieruje Cię pod adres dziwnie znajomy… ?❤️
Serialowa siostra Szwed, czyli Zosia, grana przez Mischeel Jargalsaikhan, skomentowała: - Niesamowite, że dalej wygląda tak samo!
Wśród fanów serialu również nie brakowało entuzjazmu na widok tego domu:
- Tak samo kultowy, jak dom Kevina!
- Jadąc z akademika, zobaczyłam kątem oka tabliczkę ul. Frezji, bardzo szybko zakręciły się trybiki w głowie i reakcja: tato skręcaj! Nie wiem, dla mnie to było niezapomniane zobaczyć na żywo, miałam łzy w oczach. Ale no ukochany serial, to jaka inna reakcja.
- Jako dziecko miałam wrażenie, że ten dom jest taki duży. Niczym willa ;)