Anna Ilczuk pojawia się w wielu produkcjach. Ostatnio nawet zagrała w filmie "Bo we mnie jest seks". Widzowie jednak najbardziej kojarzą ją z polsatowskich seriali: "Pierwsza miłość" i "Świat według Kiepskich". Aktorka jest również w stałym kontakcie ze swoimi fanami, wrzucając zdjęcia do social mediów. Znajdziemy tam kadry z życia prywatnego, jak i zawodowego. Gwiazda jednak zwykle nie kusi na nich swoim roznegliżowanym ciałem, jak niektóre jej koleżanki z branży. Tym bardziej internauci byli w szoku, gdy zobaczyli na jej profilu ostatnie zdjęcie...
Aktorka pochwaliła się z sesją ze świniami! Na zdjęciu naga Ania pozuje z uroczymi prosiaczkami, a cała gromadka ubrudzona jest błotem.
"Z okazji dnia wegetarianizmu taka fota autorstwa i pomysłu @nataliakabanow .sesja była częścią spektaklu „ Fuck sceny buntu” w reż. @libermarcin w @laznianowa", napisała Ilczuk na swoim Instagramie.
Oprócz szokującej fotki, aktorka dodała też ważny apel. Prosi w nim swoich fanów, aby nie marnowali jedzenia. Kupujemy go za dużo, a później ląduje w koszu.
"Nie otwieram dyskusji jeść czy nie jeść , ale BŁAGAM kupujcie TYLKO TYLE ile Wam POTRZEBA ! Koniec z nieświeżą wędlinką lądującą w koszu !!! -takie postanowienie na Nowy Rok chyba możecie zrobić ??? ( zwłaszcza, że te ceny ???) ps na obiad nie zawsze musi być kotlet ps2 nie każda zupa musi być na „ mięsku” - apeluje aktorka.
Zgadzacie się z jej słowami?