Gdy odeszła z telewizji, zniknęła z życia publicznego. Do teraz. Pani Grażyna wzięła udział w programie o operacjach plastycznych. Gdy pojawiła się na ekranie, trudno było ją rozpoznać. Inny kolor włosów, inny styl ubioru. Szybko okazało się, że dziennikarka zgłosiła się do programu, nie po to by się odmłodzić, a po to, by lekarze usunęli jej halluksy, które jak mówiła, szpecą jej stopy i utrudniają życie.
Po ciężkiej operacji Bukowska dwa miesiące chodziła w specjalnych butach, dzięki którym stopy się szybciej goiły.