Grażyna Szapołowska to kobieta z klasą. Zdrady i znieważania nie zniesie. Gdy tylko dowiedziała się, że jej ukochany Eryk spotyka się z inną, spakowała się i odeszła od niego.
- Nigdy nie daję drugiej szansy mężczyźnie - wielokrotnie deklarowała Szapołowska.
I faktycznie aktorka zawsze trzymała się tej zasady. Jednak to zapewnienie chyba nie dotyczy Eryka. Dlaczego? Może w wyjściu z niezręcznej sytuacji pomógł artykuł "Super Expressu", w którym wyjaśniamy, że jej wybranek wcale nie dopuścił się zdrady, tylko pewnego feralnego popołudnia miał spotkanie w interesach. Na szczęście para znów przeżywa wiosnę w swoich sercach. Eryk poświęca Grażynie wiele czasu. Ostatnio przyjechał na premierę spektaklu "Tango", w którym gra Szapołowska. I gołym okiem było widać, że ciche dni mają już za sobą.