Od lat Mateusz Borkowski komentuje programy telewizyjne w popularnym show "Gogglebox". Widzowie poznali go, jako bardzo otyłego mężczyznę. BigBoy zaczynał swoją przygodę z telewizją ważąc 240 kilogramów! W końcu usłyszał od lekarza, że jeśli nie schudnie, wkrótce umrze. Te słowa tak nim wstrząsnęły, że postanowił zmienić swoje życie. - Każdy powinien mieć kogoś bliskiego, przyjaciela czy chociaż znajomego, który powie wprost: „Jesteś gruby! Jeszcze chwila i umrzesz!”. W moim przypadku była to siostra, Monika. Zawsze mnie motywowała. Mamy bardzo dobre relacje, jesteśmy sobie bliscy. Ruszyło mnie, poszedłem do lekarza w Kielcach – zwierzył się Borkowski w wywiadzie z portalem „Echodnia”. - Doktor Maciej Pastuszka, uznał, że potrzebna jest operacja bariatryczna żołądka, czyli krótko mówiąc, pomniejszenie jego objętości. Inaczej - moje dni są policzone. Powiedział, że jeśli nie schudnę, to za trzy lata mogę kopnąć w kalendarz. Doktor zaznaczył, że sama operacja nie pomoże, jeśli nie dam nic od siebie. Bo tu nie chodzi o wygląd – dodał.
Jak schudł Big Boy?
Mateusz musiał włożyć bardzo dużo wysiłku, aby zrzucić 170 kilogramów. Oprócz operacji musiał przejść na dietę. Unika pieczywa, makaronów czy ziemniaków. Zrezygnował również z fast foodów i imprez, które przyczyniały się do jego tuszy. Do tego dużo się rusza.
- To zmiana trybu życia, która skończy się z twoją śmiercią. Do końca twoich dni musisz to mieć z tyłu głowy, to zabawa do końca życia. Jeśli chodzi o wygląd, jestem standardowym, szczupłym gościem. Mam bardzo dobrą formę. Dla mnie 30 kilometrów spaceru to nie jest problem. Mam niesamowitą kondycję - wyznał.
Big Boy ma nadmiar skóry
Obecnie celebryta waży 70 kilogramów. Wygląda zupełnie inaczej. Jednak skutkiem ubocznym tak dużej utraty wagi jest nadmiar skóry. Mateusz pokazał, jak wygląda jego brzuch. Wrzucił do sieci zdjęcie z urlopu, na którym pozuje bez koszulki. Dodał dość smutny wpis:
"Ja i moja wisząca wstrętna skóra bardzo luźniutko się czujemy ❤️", napisał na Instagramie.