Gwiazdor i jego żona wypoczywali nad Oceanem Indyjskim: Sławomir spalił się na heban

Chociaż scena to jego żywioł, Sławomir jest już trochę zmęczony licznymi występami i popularnością, dlatego, żeby wypocząć i zregenerować siły przed kolejnym sezonem koncertowym gwiazdor rock polo zabrał rodzinę na koniec świata. Zdjęciami strzaskanych na heban ciał na tle błękitnej wody i nieskazitelnie czystej plaży pochwalili się w sieci. Najpierw wyruszyli na Malediwy, gdzie natknęli się na Barbarę Kurdej-Szatan (34 l.) i jej męża. Okazuje się, że tak bardzo spodobało im się nad Oceanem Indyjskim, że następnym punktem na mapie był modny ostatnio wśród gwiazd Zanzibar, jak się nieoficjalnie dowiedział „Super Express”. Popularne małżeństwo nie chce zdradzić dokładnych lokalizacji miejsc, w których znaleźli chwilowy azyl, bo być może jeszcze kiedyś tam wróci. Na pytania, gdzie jest taki piękny ocean Kajra odpowiada zdawkowo, że na drugiej półkuli.

Takie bajeczne wakacje kosztują majątek, mogli na nie wydać nawet 50 tysięcy złotych, ale z pewnością Sławomira, który zarabia fortunę stać na taki luksus, a dla najbliższych nigdy grosza nie skąpi. Nie ma się co dziwić, gdyż ostatnimi czasy jest jednym z najbardziej rozchwytywanych artystów w naszym kraju. Do jego kieszeni spływają pieniądze nie tylko z koncertów, ale też ze sprzedaży gadżetów, występów w teatrze, tantiem oraz z reklam. Wypoczęte gwiazdy po powrocie z raju rzuciły się w wir pracy. Z pewnością szybko uzupełnią swoje konto o kwotę, która lekko nadszarpnęła ich budżet domowy.