TV
Pogoda
Wideo
Choć serial "Korona Królów" cieszy się ogromną sympatią widzów i średnio produkcję ogląda 2,52 mln osób, nadal w internecie nie brakuje słów krytyki. Ludzie potępiają serial za niezgodności historyczne, za stylizacje aktorów i za ich grę. Tadeusz Chudecki, który dołączył do obsady, prosi ludzi, by dali serialowi szansę.
- Z dużą atencją biorę udział w tym projekcie i chciałbym, żeby widzowie dali wszystkim twórcom trochę czasu, bo i dla nas, aktorów, też nie jest to łatwe zadanie - opowiada "Super Expressowi" Chudecki i broni scenariusza: - Nagle wszyscy Polacy zrobili się historykami. Chciałbym zrobić taką sondę na ulicy, kto wie, kiedy się urodził i zmarł Łokietek. Podejrzewam, że niewiele osób by wiedziało - dodaje.
Chudecki, który do niedawna był gwiazdą "M jak miłość", cieszy się, że nareszcie będzie mógł się pokazać widzom w innej roli.
- Gram podskarbiego, czyli człowieka, który zarządza majątkiem, skarbcem królewskim. Wiem, że mam mieć wątek miłosny, z czego się bardzo cieszę, bo może się wreszcie wypromuję jako amant na stare lata - śmieje się. - Na planie jest niezwykła atmosfera. Odczuwa się, że robi się jakiś inny rodzaj filmu. Widzę, że koledzy aktorzy też jakoś świątecznie podchodzą do tej pracy, bo my jako aktorzy też tęsknimy do filmów kostiumowych bez względu na to, co się mówi. Chwała telewizji za to, że zdecydowała się na zrobienie serialu historycznego, który jest o wiele bardziej trudny i odpowiedzialny - dodaje.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda serialu "Korona królów" nago w TVP - ZDJĘCIA BEZ CENZURY
Podcasty
Playlisty tematyczne
