Wygląda na to, że Krystian Wieczorek postanowił delikatnie ponabijać się z tzw. sztuki współczesnej. "Dawać mnie tu pomidorówkę Campbella, szamnę ją, bo dziś piąteczek, a potem se ją namaluję...Zawsze mnie zastanawiały definicje sztuki wszelakiej, szczególnie tej tzw.nowoczesnej, która definicjom się z zasady nie kłania, lecz skutecznie je rozmontowuje .A i tak to odbiorca tu jest szefem i to tenże decyduje co dlań sztuką jest lub nie. Inna sprawa ,że samo słowo sztuka rozszerzyło swe znaczenie i prędzej się spotkamy w galerii podłóg lub paznokcia, a na festiwalu pieroga raczej go zjemy, niż obejrzymy o pierogu awangardowy film. Smacznego" - -komentował z nutka ironii gwiazdor "M jak miłość". Wpis okraszony został szokującym zdjęciem aktora.
WIECZOREK WKURZONY NA KSIĘDZA. O CO POSZŁO?
Trzeba przyznać, ze mina i stylizacja Wieczorka budzą grozę. Chyba nikt nie chciałby spotkać takiego "potwora" na ulicy.