Chociaż Tomasz Dedek występował już w latach 80., wielu widzom kojarzy się przede wszystkim z roli Jędruli z "Rodziny zastępczej". Jędrzej "Jędrula" Kossoń, bogaty sąsiad Kwiatkowskich, zawodowo zajmował się produkcją filmową, a prywatnie - znajdywaniem zajęcia dla swojej rozpieszczonej żony, Alutki (Joanna Trzepiecińska). "Rodzina zastępcza" była emitowana przez dziewięć lat (!), więc wielu widzów zżyło się z bohaterami, którzy dorastali na ich oczach.
Dzisiaj Dedek zajmuje się dubbingiem oraz grywa pojedyncze role w serialach. Na dłużej zaczepił się w "M jak Miłość". Mało kto pamięta, że w 2007 roku Dedek wyznał w tygodniku "Wprost", że współpracował z SB, donosząc na kolegów jako TW "Papkin".
Od jakiegoś czasu z aktorem dzieją się niepokojące rzeczy, o czym świadczą jego wpisy na Twitterze. 18 kwietnia pokazał się w nie najlepszej kondycji i zapytał: "fryzjer czy odwyk?". Nie był to żart z podziemia fryzjerskiego w trakcie kwarantanny, bo po niespełna dwóch godzinach wrzucił zdjęcie z butelką wódki...
Co się dzieje?!
Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie "Super Express" KLIKNIJ tutaj >>>