Marcin Kwaśny z żoną Klaudią wychowują już roczną córeczkę. Niedawno para pochwaliła się, że oczekują przyjścia na świat ich kolejnego dziecka. Aktor wręcz promienieje, ale nie zawsze w jego życiu wszystko układało się tak dobrze, jak teraz. Przez wiele lat Marcin zmagał się z poważnym nałogiem alkoholowym, który rozbił jego małżeństwo.
W rozmowie z "Na żywo" Marcin Kwaśny przyznał, że ukojenie odnalazł w wierze. Swoją żonę Klaudię poznał w kościele, w którym oboje brali udział w koncercie "Kolęd Pełni".
- Przez długi czas nie przyznawałem się do problemu, myślałem, że alkoholik, to jest ten menel spod budki z piwem - przyznał w rozmowie z tygodnikiem.
Przyznał też, że staczał się już w nałogu, który rozbił jego pierwsze małżeństwo. Teraz wsparcie w wytrwaniu w trzeźwości ma w ukochanej żonie Klaudii. Śpiewaczka przyznała, że przez uzależnienie męża ona również całkowicie przestała pić alkohol. Kwaśny wyjawił, że życie w trzeźwości pozwoliło mu otworzyć się na nowe doświadczenia.
- Otworzyłem się na innych ludzi. Teraz wolę więcej dawać niż brać. Kariera też nie jest już dla mnie taka ważna - mówi gwiazdor seriali TVP.
Pozostaje tylko gratulować i życzyć mnóstwo szczęścia!