Jesteście obecni na rynku muzycznym już ponad 30 lat. W tym czasie wiele zespołów się rozpadło. Co sprawia, że Wy wciąż trzymacie się razem?
Kochamy co robimy i ludzie wciąż kochają naszą muzykę, dlatego daje nam to siłę i jesteśmy razem. Kawał czasu, ale dobrze się ze sobą czujemy
Skład zespołu to trzech facetów. Czy mężczyznom łatwiej się dogadać?
Spokojniej się pracuje jak nie ma wokoło kobiet i nie rozpraszają Cię w pracy (śmiech).
Czy nie myśleliście o tym, by zaprosić do swojej grupy jakąś wokalistkę? A może gościnnie występowały z Wami jakieś panie?
Na stałe jesteśmy my. Mieliśmy projekt ze śpiewaczką z Brazylii - brazylijska wersja Touch by Touch" oraz „Loco muito Loco".
Czy w Austrii, gdzie głównie występujecie, grając italo disco, popularne jest również disco polo, przynajmniej wśród Polonii?
Gramy na całym świecie, teraz jesteśmy w trasie światowej. Do tej pory nie, nie słyszałem też osobiście jakiegokolwiek polskiego zespołu czy polskich piosenek w Austrii.
Czy znacie jakieś piosenki artystów disco polo?
Scenę pop znamy, ale z disco polo nie znamy żadnego zespołu, po prostu nie ma ich za granicą poza polskim środowiskiem na koncertach euro disco.
Czy poznaliście osobiście jakiegoś artystę disco polo? Może z kimś z branży disco polo się przyjaźnicie?
Do tej pory nie poznaliśmy żadnego polskiego artysty, ponieważ na różnych światowych festiwalach euro disco nie grali, a my z kolei nie graliśmy jeszcze w Polsce. Natomiast chętnie poznamy tutejszych artystów i artystki, którzy wykonują muzykę disco polo.
Czego oczekujecie po trasie koncertowej w Polsce?
Jeżdżąc po wielu krajach znajdujemy wielu nowo poznanych kolegów i fanów, dlatego chcemy zobaczyć twój cudowny kraj, poznać wreszcie polską muzykę i polskie jedzenie.
Macie za sobą koncerty w wielu miejscach Europy, a także na świece, m.in. w USA. Dlaczego teraz akurat przyszedł czas na Polskę?
Jeszcze tu nie koncertowaliśmy, a wiemy, że polska publiczność potrafi świetnie się bawić i zawsze ciepło przyjmuje zagranicznych artystów. W Polsce mamy naszego koncertowego partnera od niedawna. Już zaklepał nam kilka koncertów i czekamy cierpliwie na kolejne.
Czy muzyka disco to przyszłość?
Ludzie uwielbiają muzykę disco lat 80-tych i tych artystów, nie widać na szczęście końca a więc jest też przyszłość. Dlatego patrzymy przed siebie i chcemy poznać polskich fanów i bawić Was naszymi utworami choćby „Hey Hello" czy „Touch by Touch".
Zespół Joy powstał w Bad Aussee, austriackiej miejscowości liczącej 5000 mieszkańców. Andy Schweitzer, Alfred Jaklitsch i Manfred Temmel byli szkolnymi przyjaciółmi i już jako nastolatkowie, grywali wspólnie w różnych amatorskich zespołach, lecz po skończeniu szkół wybrali różne kariery. Andy został policjantem, Freddy zaczął uczyć języka niemieckiego oraz historii w szkole, a Manfred stał się popularnym Dj-em w klubie "Orion" w niemieckim mieście Traunreut.
Trójka przyjaciół spotkała się ponownie w 1984 i zdecydowali się skupić wspólne wysiłki na karierze muzycznej. Kilka miesięcy później, 8 października 1984, zdobyli kontrakt na nagrania w austriackiej wytwórni OK-Musica. Pierwszy singiel JOY, "Lost In Hong Kong", był wydany w lutym 1985. Nie stał się wielkim przebojem, ale o nowym zespole wspomniano w prasie. Następny singiel "Touch By Touch" we wrześniu 1985 i skomponowany przez Schweitzer i Jaklitsch, natychmiast osiągnął szczyty Europejskiej Top 20 Dance Charts i przyniósł grupie popularność stając się jego wizytówką.