Gwiazdy nie dorobią się na sylwestrowej nocy z Polsatem

2012-12-11 12:49

Kiedyś to były czasy! Artysta występujący w sylwestrową noc zarabiał kokosy. Mógł żądać nawet podwójnych stawek. Ale te czasy już minęły. Kryzys. Nie ma pieniędzy. Szczególnie dotkliwe jest to dla gwiazd polsatowskiej imprezy w Warszawie. Muzycy nie mogą liczyć na więcej niż 5 tys. zł.

Zakopower, Kasia Kowalska (39 l.), Maciej Maleńczuk (51 l.), Kora (61 l.),

De Mono, Oddział Zamknięty, Ewa Farna (19 l.) - to tylko niektórzy wykonawcy, którzy mają zagrać 31 grudnia dla widzów Polsatu. Zazwyczaj za takim sylwestrowym występem kryła się duża kasa. Wiadomo, konkurencja była większa, więc organizatorzy nie szczędzili grosza, aby to ich impreza miała największe gwiazdy. W tym roku jest odwrotnie. Plenerowych imprez jest dużo mniej i wielkie gwiazdy musiały spuścić z tonu i zejść ze stawek. Teraz maksymalna gratyfikacja to 5 tys. zł za nocny koncert z transmisją na żywo.

W nieco lepszej sytuacji są prowadzący. Ich gaże są większe, ale i pracy mają więcej. Zespół wykona jeden, czasem dwa utwory i może iść do domu. W przypadku wodzirejów nie ma zmiłuj. I tak np. Krzysztof Ibisz (47 l.), Maciej Dowbor (34 l.) czy Agata Młynarska (47 l.) dostaną maksymalnie po około 6 tys. zł - ale za całą noc harówki na mrozie. To ponad dwa razy mniej niż przed rokiem...

Gwiazdorskie stawki 2012

Kasia Kowalska (39 l.) miała 20 tys. zł dostanie 5 tys. zł

Oddział Zamknięty miał 15 tys. zł dostanie 5 tys. zł

Ewa Farna (19 l.) miała 18 tys. zł dostanie 5 tys. zł

Maciej Maleńczuk (51 l.) miał 15 tys. zł dostanie 5 tys. zł

Maciej Dowbor (34 l.) miał 10 tys. zł dostanie 4 tys. zł

Agata Młynarska (47 l.) miała 20 tys. zł dostanie 6 tys. zł zł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają