Produkcja zdecydowała, że grana przez Basię Kurdej-Szatan bohaterka wyjedzie z Polski tuż po zaręczynach z Leszkiem, w którego wciela się Sławek Uniatowski (37 l.). To oznacza, że oboje znikną z obsady. Piosenkarz o tym, że traci pracę, dowiedział się w ostatniej chwili. Wcześniej nie było mowy o zakończeniu jego wątku.
– Bardzo lubimy się z Baśką, więc żadnego żalu do siebie nie mamy. Nie wiem, jeszcze jak poprowadzony zostanie mój wątek. Kilkukrotnie znikałem z serialu, bo przede wszystkim jestem muzykiem i koncertowanie stawiam na pierwszym miejscu. Wszystko w rękach scenarzystów – komentował.
Nie jest jednak tajemnicą, że jego wątek bez obecności Kurdej-Szatan nie ma sensu. Co więcej, zwolnienie oznacza dla niego stratę nawet 2 tys. zł za dzień zdjęciowy. W czasach pandemii i coraz większej liczby zachorowań koncerty stoją pod znakiem zapytania, a wiadomo, że z tego utrzymują się muzycy.
Z serialu zniknie także przybrany syn Joasi, którego gra Feliks Matecki (13 l.).
Barbara Kurdej-Szatan straci kontrakt reklamowy wart 250 tysięcy?! Wszystko przez jeden wpis
To nie pierwsza taka sytuacja w serialu. Po odejściu Kacpra Kuszewskiego, czyli serialowego Marka Mostowiaka, pracę stracili aktorzy związani z jego wątkiem - Dominika Kluźniak (41 l. l.) - jego serialowa żona, oraz teść grany przez Artura Barcisia (65 l.).
„Postanowiliśmy, że odejdziemy razem, bo czuliśmy, że tak będzie lepiej dla bohaterów, że Marek i Ewa razem wyjadą. Nie chcieliśmy śmierci, rozwodu, rozstania... Nie chcieliśmy kolejnej traumy w rodzinie Mostowiaków. Dominika Kluźniak razem ze mną podjęła decyzję o odejściu z »M jak miłość«” – poinformował aktor w specjalnym oświadczeniu.