Gwiazdy OCENIAJĄ książkę Felicjańskiej! Co o niej sądzą?

2013-01-16 14:32

Książka "Wszystkie odcienie czerni" napisana przez Ilonę Felicjańską (40 l.) jeszcze nie wyszła, a już jest powodem plotek na warszawskich salonach. Chodzi głównie o opisane tam historie ociekające seksem, wręcz brudnym seksem. Jednych one bulwersują, inni się zastanawiają, na ile są one prawdziwe, a jeszcze inni nie widzą w niej żadnej atrakcji.

- O mnie mówią, że jestem skandalistką, to co dopiero o młodej ładnej kobiecie, która napisała to na podstawie swoich doświadczeń. Tak sobie myślę - co też tam może być takiego skandalizującego? Chyba niewiele, a skandali w tym kraju mieliśmy już sporo - mówi gwiazda satyry, Maria Czubaszek (74 l.).

- Nie dzielę książek na "wulgarne" i "porządne", ale na złe i dobre. Po przeczytaniu kilku wyjątków Felicjańskiej nie wydaje mi się, żeby była to dobra literatura ani nawet żeby można było nazwać tę książkę literaturą. Sam fakt epatowania przeżyciami erotycznymi nie wystarczy... Tu trochę się wynudziłam i absolutnie mnie to nie poruszyło - mówi nam kontrowersyjna tancerka i jurorka "Got To Dance" Krystyna Mazurówna (74 l.). Sama jest autorką głośnej ostatnio książki "Moje noce z mężczyznami".

Obyta ze skandalami dziennikarka Karolina Korwin Piotrowska (42 l.) twierdzi, że ta książka nie jest aż tak źle napisana, ale to nic specjalnego, takie coś do pociagu...

- Zastanawiam się natomiast, jak się w tym wszystkim odnajdą jej dzieci. te fragmenty na pewno wyciekną do sieci, a dzieci potrafią być bardzo brutalne, zafundowała dzieciakom trudny pobyt w szkole - twierdzi Korwin Piotrowska.

Maria Czubaszek (74 l.):

- W moim wieku to już się thrillerów erotycznych nie czytuje. Fragmenty słyszałam w radiu. Ani mnie nie podnieciły, ani nie zgorszyły, ani tym bardziej nie zachęciły do lektury.

Karolina Korwin Piotrowska (42 l.):

- Skandalizujące to były kiedyś "Pamiętniki Fanny Hill". To jednak raczej literatura wagonowa do pociągu niż prawdziwa literatura.

Krystyna Mazurówna (74 l.):

- Absolutnie mnie to nie poruszyło. Znam wiele książek traktujących sprawy seksu tak lub owak, ale musi tam być jednak coś więcej niż opisywanie kolejnych pozycji i orgazmów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają