Nie żyje Bogumiła Wander
Bogumiła Wander nie żyje. Zmarła w wieku 80 lat, pozostawiając w smutku i żałobie najbliższych. Informację o jej śmierci potwierdziła rodzina gwiazdy. "Nie żyje Bogumiła Wander. Legendarna spikerka telewizyjna i jedna z największych gwiazd TVP odeszła we wtorek, 30 lipca po długiej chorobie. Ikona telewizji miała 80 lat" - czytamy w przekazanym nam komunikacie.
Gwiazda szklanego ekranu pracę w Telewizji Polskiej zaczęła jeszcze jako bardzo młoda studentka. Wander sympatię widzów zdobyła dzięki profesjonalizmowi oraz elegancji, którą prezentowała w telewizji. Z aktywnością zawodową pożegnała się w 2003 roku. Do samego końca zachwycała swoją urodą, wdziękiem oraz klasą.
Informacja o śmierci Wander pojawiła się również na oficjalnych profilach TVP. "Nie żyje Bogumiła Wander - uwielbiana prezenterka i spikerka Telewizji Polskiej" - napisano pod czarno-białą fotografią gwiazdy. Do smutnej wiadomości o śmierci legendy telewizji odniosła się również Anna Popek. "Co za smutna wiadomość! Miałam okazję pracować z panią Bogumiłą, nagrałam też piękną z nią rozmowę o szczęściu. Ikona telewizji, klasa i elegancja. R.I.P." - napisała w komentarzu na Instagramie.
Zobacz również: Tak Wander zachowywała się tuż przed śmiercią. Mąż cały czas ją odwiedzał. "To już inny świat"
Krzysztof Ibisz wspomina Bogumiłę Wander
Śmierć Bogumiły Wander pogrążyła w żałobie nie tylko jej rodzinę. Wspomnieniami o prezenterce dzieli się wiele znanych osób. W pięknych słowach wypowiedziała się o niej Nina Terentiew. Przed laty panie mijały się na korytarzach w TVP. Chociaż nigdy nie były ze sobą zbyt blisko, to Terentiew wypowiada się o zmarłej koleżance w samych superlatywach.
"Bogumiła Wander była, jest i pozostanie wielką legendą telewizji. I jest w panteonie gwiazd. I nikt tego nie może ani zaprzeczyć, ani umniejszyć. Mijałyśmy się na telewizyjnych korytarzach, ponieważ prezenterki miały dyżury od samego rana do późnych godzin nocnych, zaś redakcje pracowały w innych godzinach. Znałyśmy się powierzchownie, mówiłyśmy sobie dzień dobry i miłe słowa. Mogę powiedzieć, to co wszyscy wiedzą, że była piękną, mądrą i dobrą kobietą" - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Zwróciła również uwagę na rolę, którą pełniły w czasach PRL-u spikerki: "W czasach kiedy w telewizji były spikerki to wtedy dzień dobry wypowiedziane z ekranu przez piękną elegancką, mądrą kobietę miało ogromne znaczenie w smutnym, szarym i burym kraju. Wtedy spikerki to były takie rajskie ptaki, których pokazanie się na ekranie było czymś szalenie miłym dla publiczności. To były jakby się dzisiaj powiedziało ikony gustu, klasy i stylu. I wśród nich była Bogumiła Wander".
Swoim wspomnieniem o legendzie telewizji podzielił się również Krzysztof Ibisz. Gwiazdor Polsatu zaczynał karierę w TVP i to tam miał okazję spotkać się z Bogumiłą Wander. Podkreślił, że prezenterka była mentorką dla wielu obecnych gwiazd telewizji, w tym Hanny Lis, Kingi Rusin czy Ewy Drzyzgi.
"Jest mi bardzo smutno. Pani Bogumiła to była niezwykle życzliwa osoba dla wszystkich których spotykała. Dziennikarka bardzo miła dla osób które przychodziły do tego zawodu. Gdy ja przyszedłem wtedy do telewizji publicznej i ona pięknie nas potrafiła wprowadzić i z całą życzliwością dzielić się swoim wieloletnim doświadczeniem przed kamerą" - wspominał w rozmowie z Pomponikiem.
Zobacz również: Nie żyje Bogumiła Wander. To straszne, co się z nią działo
Przyjaciółka wzruszająco o Bogumile Wander
Katarzyna Miller, przyjaciółka zmarłej prezenterki, podzieliła się wspomnieniem ich wspólnych chwil. W Plotku opowiadała o wspólnie spędzonych chwilach. Zdradziła przy tym, że Bogumiła Wander była wspaniałą gospodynią. Zawsze dbała o to, by jej goście czuli się jak u siebie w domu. Zachwalała również jej małżeństwo z Krzysztofem Baranowskim.
"Bardzo go kochała i mówiła o nim z czułością i troską. Proszę mi uwierzyć, że naprawdę tę miłość było widać. Krzysztof zawsze się Bogusią opiekował. Zresztą do końca. Niestety spotkał ich w ostatnich latach trudny los przez chorobę, która ich rozłączyła..." - dodała ze smutkiem.
Według Miller Bogumiła Wander bardzo tęskniła za telewizją. Sama spikerka mówiła o tym w jednym ze swoich ostatnich wywiadów. "Wspaniała spikerka. Ikona telewizji. Bardzo kochała telewizję. Później robiła programy baletowe, które były dla niej bardzo ważne, ale jej życiem były też festiwale, koncerty... Ona za telewizją tęskniła. Wypowiadała się o niej z łezką w oku. Wspominała o tym i to było jasne i wyraźne, że tęskniła. Życzę jej teraz wielu występów w zaświatach" - stwierdziła Katarzyna Miller.
Zobacz również: Krzysztof Baranowski szczerze o Bogumile Wander. Padły mocne słowa
Bogumiła Wander była najpiękniejszą polską prezenterką. Szyk i klasa