Sprawca dowcipu włamał się na stronę Britney w popularnym serwisie społecznościowym Twitter. 5 stycznia do wirtualnych znajomych piosenkarki rozesłana została wiadomość, rzekomo autorstwa samej Spears. W notce napisane było w wulgarny sposób o narządach płciowych piosenkarki.
Jakiś czas po rozesłaniu zhakowanej wiadomości, zareagowała załoga dbająca o profil gwiazdy pop i notka została usunięta.
To nie był pierwszy taki przypadek, gdy niepożądane treści pojawiły się w serwisie społecznościowym Twitter. W 2008 ofiarą hackerów padały tam między innymi strony Baracka Obamy i Billa O’Reillya.