Aktorce i tancerzowi udało się rozwieść z klasą. Gwiazda „M jak miłość” i „Pytania na śniadanie” przyznała tuż po rozwodzie, że było im o tyle prościej, że rozprawa odbyła się online. Dla obojga wciąż najważniejsze są dzieci Adaś (13 l.) i Helenka (9 l.). To dla nich mimo problemów starają się utrzymywać dobry kontakt.
– Było nam zdecydowanie łatwiej, jesteśmy w stanie podać sobie rękę na zgodę. Jesteśmy rodzicami Adasia i Helenki i będziemy przez całe życie ze sobą w kontakcie. Przeżyliśmy wspólnie 17 lat, więc nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej – powiedziała nam niedawno Katarzyna Cichopek, której życie osobiste owiane jest tajemnicą, a rzekomy romans z kolegą z pracy oficjalnie nie został potwierdzony.
Tymczasem wiele wskazuje na to, że Marcin potrafi cieszyć się życiem bez Kasi. Przystojny tancerz coraz częściej w swoich instagramowych relacjach sugeruje, że nie jest sam. Opublikował m.in. zdjęcie ze śniadania, na którym na stole widać drobną kobiecą dłoń, oraz fotkę ze spaceru, na której widać zgrabną damską nóżkę. Znajomi twierdzą, że u jego boku coraz częściej widywana jest pewna piękna kobieta. Choć sam jeszcze nie ujawnił jej wizerunku, osoby z otoczenia cieszą się, że celebryta znów ma motyle w brzuchu. Jak dowiedział się „Super Express”, nowa wybranka Hakiela mieszka we Wrocławiu. Gwiazdor jeździ do niej najczęściej pociągiem. Tajemnicza piękność również bywa w stolicy, a pociechy Kasi i Marcina nawet zaprzyjaźniły się z jej córeczką.
– Marcin poważnie myśli o nowej partnerce. Widują się coraz częściej. Przeszkodą nie jest dla nich nawet odległość. Mimo natłoku obowiązków Marcin stara się jak najczęściej do niej jeździć. Dwa razy byli też na wspólnych wakacjach. Dzieci złapały wspólny język i dobrze się razem bawiły – zdradza nam osoba z otoczenia tancerza.
Wygląda na to, że zakochani myślą o wspólnej przyszłości.
– Marcin niedawno oglądał domy na obrzeżach Warszawy – dodaje nasz rozmówca.
Hakiel, nauczony doświadczeniem, chce jak najdłużej utrzymać w tajemnicy, kto jest jego nową partnerką. Ale widać, że jest szczęśliwy, bo w jego oczach znowu pojawił się dawny błysk.