W marcu ubiegłego roku Katarzyna i Marcin po 17 latach bycia razem ogłosili swoje rozstanie. Cała Polska śledziła ich losy, a w szczególności gwiazdy "M jak miłość", która związała się z Maćkiem Kurzajewskim, z którym prowadzi "Pytanie na śniadanie". Początki po rozstaniu dla nikogo nie były łatwe. Tancerz sugerował nawet zdradę żony, a para kontaktowała się ze sobą tylko w sprawie dzieci. Emocje między byłymi małżonkami opadły kilka miesięcy później, kiedy to Hakiel zakochał się w pięknej blondynce o imieniu Dominika.
Czas leczy rany
Jak udało nam się ustalić, ostatnio nastąpił przełom w ich relacji. Do pogodzenia doszło podczas jednego z artystycznych występów ich córki Helenki (10 l.). Kasia i Marcin przyszli na koncert córki ze swoimi połówkami. - Marcin grzecznie przywitał się z Maciejem oraz przedstawił mu swoją partnerkę - mówi "Super Expressowi" osoba, która widziała całe zdarzenie.
Hakiel zaproponował spotkanie
Kasia była pozytywnie zaskoczona, kiedy jej były mąż zaproponował wspólną kolację. - Niestety, tego dnia Kasia i Maciek świętowali 50-tkę prezentera. Czekała na nich cała rodzina. Umówili się jednak na inny termin - dodaje nasz informator.
Maciej Kurzajewski ma nadzieję, że za jakiś czas jego była żona, Paulina Smaszcz (50 l.) również zaakceptuje obecną sytuację i będzie mógł normalnie z nią rozmawiać. Przypomnijmy, że w momencie, w którym Cichopek pogratulowała Smaszcz, że została babcią, ta wbiła jej szpilę.
- Dziękuję z całego serca pani Katarzynie. Mam nadzieję, że teraz, kiedy pojawiła się w naszej rodzinie wnuczka, Maciej Kurzajewski skupi się na relacjach ze swoimi synami, bo ma dużo do nadrobienia, zwłaszcza teraz, kiedy przez ostatnie miesiące promuje się głównie z dziećmi pana Hakiela – powiedziała Smaszcz w rozmowie z Plotkiem.