Marcin Hakiel ma za sobą trudny medialnie czas. Najpierw bardzo głośne rozstanie z Katarzyną Cichopek, która wpadła w ramiona Macieja Kurzajewskiego, a później związek z tajemniczą blondynką, który również nie zakończył się happy endem. Media rozpisywały się też niedawno o niezręcznych sytuacjach, jakie mają miejsce między Hakielem a Cichopek w kontekście zajmowania się ich dziećmi czy spędzania z nimi czasu. Nic więc dziwnego, że kiedy Kuba Wojewódzki ogłosił, że tancerz zasiądzie na kanapie w jego programie w TVN, od razu pojawiła się fala komentarzy na temat tego, czy Marcin Hakiel będzie mówił na wizji o Cichopek. Albo o swoim związku, który nastąpił po zerwaniu z aktorką. Teraz już wiemy, że Hakiel wszystko wyśpiewał Wojewódzkiemu. Padły mocne, ale ważne słowa.
Hakiel wszystko wyśpiewał Wojewódzkiemu. Cichopek się wścieknie?! Zdradził tajemnicę
Marcin Hakiel zdawał się nieco przytłoczony rozmową z Kubą Wojewódzkim. Można było odnieść wrażenie, że sili się na uśmiech, choć zapewniał, że u niego wszystko jest naprawdę dobrze. "Mógłbym zapowiedzieć go były mąż Kasi Cichopek, ale tak nie zapowiem", mówił król TVN-u. Nic dziwnego, że gdy padły pytania o życie prywatne, tancerz zmieszał się. Ale ostatecznie odpowiedział.
- Nie, nie! Dopiero drugi związek skończyłem - śmiał się Marcin Hakiel, gdy Caroline Derpieński obiecywała, że znajdzie mu latynoską partnerkę w Miami. - Chodzi ci o rozwód? Ja nie rozmawiam o małżeństwie - bronił się, gdy Wojewódzki mówił mu, że "gada z obcymi ludźmi o małżeństwie", a nie chce mówić o tym, na kogo by zagłosował w nadchodzących wyborach.
W końcu Caroline Derpieński przytuliła Hakiela i powiedziała: "Kuba, co Ty go tak atakujesz, nie rozmawia się o byłych". - Z byłą małżonką tworzyliśmy trochę taki tandem medialny, teraz tego nie ma, jestem solo. I wydaje mi się, że nikogo nie krzywdzę, robię to, na co miałem ochotę. Teraz jestem bardziej sobą i jest mi z tym dobrze - powiedział Marcin Hakiel.
- Z szacunku do moich dzieci nie opowiadam o wszystkim, co się działo. Ale w końcu musiałem wynająć detektywów, żeby się dowiedzieć, co się dzieje, jak wiedziałem, że coś się dzieje - mówił tancerz.
- Po rozwodzie odzyskałem swoje nazwisko, już coraz rzadziej się to dzieje, choć wiedziałem, że tak mnie przedstawisz - stwierdził Hakiel. - Moja była małżonka ze swoim nowym partnerem robią sobie ze mnie pożywkę - zarzucił Cichopek i Kurzajewskiego. Zgodził się z tym, że "zaczepiają go". I że tylko oficjalnie zależy im na spokoju, a "nieoficjalnie nie".
Hakiel stwierdził też, że wcale nie boi się, że bez Cichopek jest mniej atrakcyjny medialnie.
W wielu jego wypowiedziach chodziło mu wprost o Katarzynę Cichopek. Nawet nie udawał, że jest inaczej. Być może aktorka się wścieknie, gdy to usłyszy, bo wyznania tancerza dla niektórych mogą nawet zabrzmieć jak zdradzanie tajemnic związku, o których niewiele osób do tej pory zapewne wiedziało. Jesteśmy ciekawi, jak to dalej się potoczy.