Halina Mlynkova spełnia się jako mama 17-letniego syna Piotra (owoc małżeństwa z Łukaszem Nowickim) oraz kilkumiesięcznego Leo, którego tatą jest muzyk Marcin Kindla. Piosenkarka wróciła do zawodu i właśnie wydała płytę z kolędami. Gwiazda została mamą po raz drugi w wieku 44 lat. W rozmowie z dziennikarzem serwisu Co za tydzień TVN, opowiedziała, jak czuje się jako dojrzały rodzic: - Kobiety w dojrzałym wieku też mogą urodzić i też mogą być dobrymi mamami, niczego im nie brakuje. Jestem dużo bardziej świadomą mamą dzisiaj niż 17-18 lat temu, kiedy Piotruś się rodził. Mam więcej cierpliwości i mam nadzieję, że nie odbije się to na moim starszym synu, którego staram się wychować z ogromną miłością i dawałam mu całą swoją energię. Dużo młodych mam jest zaskoczonych różnymi sytuacjami, znane mamy otwarcie mówią o trudnościach. To, co dla nich jest trudne i koszmarne w macierzyństwie, ja wzięłam za naturalną rzecz, która musimy przejść.
Mlynkova dobrze wspomina małżeństwo z Łukaszem Nowickim (2003–2012), jednak z drugim mężem nie było jak w bajce. Zobacz resztę artykułu po obejrzeniu zdjęć, poniżej.
Galeria niżej: Nowe życie Haliny Mlynkovej. Nowy ukochany, dziecko i zaręczyny
Polecany artykuł:
Wokalistka zawarła w Pradze drugi związek małżeński. W walentynki, w 2015 roku poślubiła producenta muzycznego Leszka Wronkę. Po pięciu latach związek ten zakończył się rozwodem. Mlynkova ujawniła później, że była to toksyczna relacja. Po ogłoszeniu nowiny o rozstaniu tej pary, Leszek Wronka zamieścił piosenkę pt. "Kochałaś na niby", w której padają słowa: "Chyba nawet chwilę chciałaś być ze mną. Ale byłaś gwiazdą, po prostu, nie żoną". Mlynkova odpowiedziała swoją piosenką pt. "Zanim stracisz" i jest to utwór o przemocy domowej! Wokalistka twierdziła, że nie jest to utwór o niej samej. Jednak artystka wyznała, że bardzo dobrze przemyślała rozstanie i miała ku niemu poważne powody. Mlynkova w rozmowie z serwisem TVN przyznała, że Boże Narodzenie to czas, w którym warto wybaczać, choć pamięć ciężko wymazać:
- Są czasami takie sytuacje, że jest trudno zapomnieć komuś pewne rzeczy. Trochę już w życiu przeszłam i potrafię wybaczać, ale niestety nie zapominam. To zostaje głęboko tak jak rany. Na pewno jest to czas, żeby dać spokój tej przeszłości, tym rzeczom, których nie chcemy lub nie potrafimy wybaczyć.