Jakiś czas temu Halina Mlynkova i Łukasz Nowicki rozwiedli się. Internauci zauważyli, że chwilę potem wokalistka stała się wielką gwiazdą i bywalczynią wszystkich imprez. Mogłoby się wydawać, że rozwód był prawdziwym wyzwoleniem dla Haliny, jednak nic bardziej mylnego!
Na łamach magazynu PANI, Halinka przyznała, że po rozwodzie było jej bardzo ciężko. Straciła nawet chęci do życia! - Pamiętam, jak Piotruś (synek artystki - przyp. red.) był malutki, jeździłam z nim po parku i myślałam, że wszystko przed nim: pierwsza miłość, pierwsza randka. Jak ja mu tego zazdrościłam! Uważałam, że moje życie już się skończyło. Teraz chce mi się z tego śmiać - przyznała Mlynkova.
Myślicie, że Halina szybko ułoży sobie życie u boku innego mężczyzny, czy może wykorzysta moment wolności na robienie kariery?