Halina Mlynkova zdradziła sekret drugiej ciąży. Gdy już straciła nadzieję, zaliczyła wpadkę!

2021-05-06 15:10

Życie jest pełne niespodzianek. Przekonała się o tym Halina Mlynkova (44 l.), która kilka dni temu pochwaliła się, że wkrótce drugi raz zostanie mamą. Okazuje się, że ciąża była dla niej sporym zaskoczeniem i postanowiła opowiedzieć o swoich przeżyciach z tym zwiazanych. Będziecie zaskoczeni jej historią.

Halina Mlynkova

i

Autor: Instagram Halina Mlynkova

Gdy radosną nowiną podzieliła się w jednej ze śniadaniówek, opublikowała jednocześnie podziękowania na swoim profilu na Instagramie.

"No kochani... chciałam Wam z całego serca podziękować za wszystkie życzenia, ciepłe słowa, pozytywne reakcje! Dziewczyny, które przekraczacie kolejne progi w życiu, pamiętajcie, że szczęście w różnej postaci i niespodzianki czekają na nas na każdym etapie życia!"- napisała gwiazda.

Nie obyło się jednak bez złośliwych komentarzy, że ciąża w w dojrzałym już wieku Mlynkovej to nie najlepszy pomysł. Jednak sama zainteresowana widzi to zupełnie inaczej.

To po prostu była wpadka

Widać, że Halina promienieje ze szczęścia, bo w końcu osiągnęła spokój i spełniła swoje marzenia. Ostatnie bowiem lata obfitowały w trudne i decyzje w życiu gwiazdy. Na swoim koncie ma dwa rozowdy. Najpierw, dziewięć lat temu rozstała się formalnie z Łukaszem Nowickim, a w zeszłym roku rozwiodła się z drugim mężem Leszkiem Wronką. Długo nie była sama. Związała się z Macinem Kindlą (42 l.) i to właśnie on jest ojcem jej drugiego dziecka.

Mlynkova nie ukrywa, że bycie matką jest dla niej bardzo ważne i to syna Piotra (17 l.), ze związku z Nowickim, stawia na pierwszym miejscu. Gwiazda marzyła jednak o drugim dziecku. I właśnie o walce o to marzenie postanowiła opowiedzieć.

"Swoją 40-tkę przepłakałam. Cały dzień, od rana łzy same płynęły mi po policzkach ... Jestem marzycielką i romantykiem - czasem stąpającym po ziemi, ale zazwyczaj w kryzysowych sytuacjach. Dawałam sobie zadania i limity czasowe. Niektóre z nich kończyły swój termin ważności. Było już za późno, bo to nie ten wiek, co ludzie powiedzą itp. I nagle się okazało, że ten limit się zakończył, a mi nie spełniło się marzenie, które staje się bardzo bolesne w sercu. To zrozumie tylko kobieta, dla której bycie mamą staje się nieosiągalne ze względu na różne zdrowotne lub życiowe sytuacje. Nikt inny nie jest w stanie zrozumieć tego uczucia"- napisała Mlynkova na Instagramie.

"Nabrałam głębokiego powietrza drugiego dnia, powiedziałam - dość tego i zaczęłam dalej żyć, z myślą, że oprócz macierzyństwa jest jeszcze mnóstwo wspaniałych rzeczy, które chcę w życiu zrobić. Wróciłam do intensywnego koncertowania, skupiłam się na muzyce, tekstach, rozmowach o sztuce, otworzyłam sklep internetowy, zaczęłam intensywnie wspierać kobiety w potrzebie i byłam szczęśliwa"- dodała.

Gdy pogodziła się, że będzie miała tylko jednego syna, życie zafundowało jej niespodziankę. Jak zaznacza Halina wiek nie jest dla niej żadną przeszkodą.

"A potem, nagle, moje życie przyniosło mi niespodziankę, której się już nie spodziewałam. I wiecie co? Totalnie zmieniłam zdanie na temat limitów. Moje drogie! Nie ma żadnych! Wszystko jest w naszych głowach! Co z tego - co powiedzą ludzie! Za stara? Na co? Na szczęście? Bo kto tak powiedział? Czegoś nam nie wolno lub nie wypada? Mam wrażenie, że codziennie świat zachowuje się tak, że nie wypada - więc mi wypada! Nikogo nie krzywdząc, żyjąc swoje pięć minut na ziemi, otoczona kochającymi ludźmi i poczuciem, że nie marnuję ani chwili jakże cennego życia"- napisała.

Sonda
Czy w Małgosię powinna wcielić się inna aktorka?
Ciąża nie chroni przed rakiem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki