Czasy, gdy na konto dziennikarki wpływało 50 tys. zł pensji miesięcznie, minęły. Na szczęście gospodyni programu „Między słowami” w Polsat Cafe umie się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Porzuciła zakupy w luksusowych butikach na rzecz sklepów dla zwykłych ludzi. To tam teraz robi codzienne zakupy i wcale się tego nie wstydzi, o czym pisze na swoim profilu na Instagramie.
Oto efekt dzisiejszych kulinarnych improwizacji. Stek z krzyżowej z BIEDRONKI! Tak! Z Biedry! I nie mówcie mi więcej, że tworzę przepisy dla burżujów – zachwyca się mięsem.
Naszą uwagę przykuły jednak znajdujące się obok niego w koszyku butelki białego wina. Patrząc na ich korzystną cenę, wynoszącą 16.99 zł za sztukę, wcale nie dziwimy się prezenterce, że zrobiła tak duże zapasy. A dobre wino w kuchni każdej dobrej gospodyni to przecież podstawa!