Hanna Bakuła przeciwna jest zabranianiu ludziom czegokolwiek - z wyjątkiem przechodzenia na czerwonym świetle i zabijania - jak dodaje. Cała reszta, czyli to, jak np. rodzice wychowują swoje dziecko, to już jest kwestią ich decyzji.
Przyznaje, że jest z pokolenia, w którym z rodzicami nie rozmawiało się o seksie w ogóle i jakoś dała sobie radę. Pierwszych informacji dowiedziała się z książki, którą znalazła. Przeczytała tam, jak wspomina, "różne straszne rzeczy", a oprócz tego zobaczyła tam rysunek jakiegoś dziwnego ptaka z wielkim dziobem skierowanym do dołu. Pod spodem widniał podpis "przekrój prącia". Miała wtedy 12 lat i nie miała pojęcia, co to jest. Dopiero starsza koleżanka wyjaśniła jej czym jest to tajemnicze "prącie". Tak kiedyś wyglądało zdobywanie podstawowej wiedzy o seksie.
Bakuła twierdzi, że brak tolerancji jaki jest w Polsce jest wstecznym skutkiem działania kościoła, który jak podsumowuje: "Powinien zająć się swoimi sprawami".
Cały wywiad, którego udzieliła w magazynie #HOT Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej w materiale wideo.