Hanna Lis nie myła się przez tydzień. Dziennikarka komentuje BRUDNE plotki

Hanna Lis w rozmowie z magazynem "Viva" wspomina przygodę, którą przeżyła na planie programu "Azja Express". W skrócie - nie było lekko. Uczestnicy programu faktycznie musieli przeżyć za dolara dziennie w podróży przez obcą kulturowo Azję. O pomoc w przenocowaniu często trzeba było prosić miejscową ludność. Na szczęście ubodzy mieszkańcy często okazywali się niesamowicie gościnnymi ludźmi. I choć nie żyli w luksusach, to dzielili się tym, co mieli. Hanna Lis zwróciła jednak uwagę na to, że mimo tej życzliwości, problemem pozostawała... higiena, nie miejscowej ludności, ale ich. W Azji bieżąca woda to luksus. Wiec poranną toaletę polskie gwiazdy musiały wykonywać w warunkach 'polowych'. Pojawiła się nawet plotka, że Hanna Lis nie myła się przez tydzień. Jak było naprawdę? Zapytana o prawdziwość tych doniesień dziennikarka odpowiedziała:

- Bez przesady: tylko przez 36 godzin. Któregoś wieczoru bardzo długo szukaliśmy miejsca do spania. Kiedy w końcu przyjęła nas do siebie laotańska rodzina i pościeliliśmy sobie karimaty na podłodze, okazało się, że jest już prawie północ. "Łazienka" okazała się być położoną kilkanaście metrów od domu, pozbawioną światła lepianką bez dachu, z dziurą w podłodze i wiadrem deszczówki. Był środek nocy, ciemno i głucho dookoła - wymiękłam, po prostu za bardzo się bałam. (...) 36 godzin bez prysznica to naprawdę nie jest taki dramat, choć efekt wizualny na pewno będzie dramatyczny. Na metę odcinka dotarłam z kołtunami i kilkoma zbłąkanymi ćmami we włosach - wspominia rozbawiona dziennikarka w rozmowie z magazynem "Viva".

ZOBACZ: Wojewódzki drwi z Rozenek! "Mi is Dejwid Bekam!"