Lis wiązano początkowo z TVN-em, ale szef redakcji "Faktów" Kamil Durczok stanowczo zaprzeczył, jakoby miał zatrudnić dziennikarkę. W Polsacie też nie ma ona czego szukać. Co w związku z tym planuje?
- Jestem teraz osobą prywatną, a nie publiczną, dlatego nie zdradzę swoich planów - wyznała w rozmowie z "Gwiazdami".
Magazyn sugeruje, że może to oznaczać niechęć do powrotu na salony. Być może Lis chce po prostu w spokoju przetrwać trudne chwile. Kryzys w mediach kiedyś z pewnością znajdzie kres. Tylko czy będzie to automatycznie oznaczało, że dla dziennikarki będzie tam miejsce?