Hanna Lis (wtedy Smoktunowicz) w 1994 roku była świadkiem na ślubie Kingi Rusin z Tomaszem Lisem. W latach 90-tych obie panie nie unikały swojego towarzystwa, czego dowodem są ich wspólne zdjęcia. Jakkolwiek, sytuacja zmieniła się po powrocie Tomasza Lisa ze Stanów Zjednoczonych, gdzie przez kilka lat mieszkał z Kingą Rusin. Dziennikarz ze wzajemnością zainteresował się Hanką Smoktunowicz. Zainteresowanie przerodziło się w miłość i ostatecznie para wzięła ślub w 2007 roku. Od tego czasu cała trójka konsekwentnie unika wypowiedzi na temat zaistniałej sytuacji. Ostatnio wyjątek zrobiła Hanna Lis.
Hanna Lis o Kindze Rusin "żadna przyjaciółka"
W Wielkanoc 2017 roku Hanna Lis pochwaliła się na Instagramie zdjęciem z papieżem Janem Pawłem II, dla którego śpiewała w Watykanie jako mała dziewczynka.
- Wielkanocną porą na wspominki się zbiera. Też tak macie? Kwiecień 1979. Z chórem Piccolo Coro dell'Antoniano mamy wystąpić przed Papieżem Polakiem. Byłam nieco speszona, kto by nie był? Onieśmielenie minęło w oka mgnieniu. Biło od Niego nieprawdopodobne ciepło. Fantastyczny Człowiek przede wszystkim, potem Papież. Logiczne. Jedno z moich najwspanialszych wspomnień. Jeszcze raz: pięknych Świąt - życzyła swoim fanom prezenterka.
Niestety, nawet tak piękne życzenia świąteczne stały się powodem do złośliwości pod adresem dziennikarki. Jedna z internautek umieściła pod wpisem Hanny Lis bardzo dotkliwy komentarz:
- Pani Haniu jest coś czego Pani nie zazdroszczę a mianowicie męża najlepszej przyjaciółki! Ale tego spotkania z tak cudownym i kochanym człowiekiem to zazdroszczę najbardziej! - czytamy pod zdjęciem Hanny Lis.
Nikt nie spodziewał się tak gwałtownej reakcji Hanny Lis, która postanowiła wyrzec się przyjaźni z Kingą Rusin. Odpowiedź na złośliwy komentarz internautki brzmiała następująco:
- Żadna "przyjaciółka", a tym bardziej "najlepsza" - odparła Hanna Lis i dodała - A ten Człowiek, zaiste przez duże CZ.
Dziwnym zbiegiem okoliczności, wypowiedź Hanny Lis na temat Kingi Rusin zbiegła się z wywiadem, udzielonym przez prowadzącą Agenta Gwiazdy. Odpowiedź Kingi Rusin na pytanie o rozpad małżeństwa była równie zdecydowana.
- Ostatnio powiedziałam sobie, że jeżeli jeszcze raz usłyszę pytanie o mój rozwód, to popełnię seppuku! (śmiech) To było 11 lat temu! (...) Ja już dawno ten rozdział zamknęłam i gdyby nie media, miałabym naprawdę szansę o nim zapomnieć... - wyznała w rozmowie z "Galą" Kinga Rusin.
ZOBACZ: Kinga Rusin spędziła Wielkanoc z... Będziecie zaskoczeni!