Kotów Hanny Lis szukała cała Polska. Gwiazdy i miłośnicy zwierząt udostępniali ich zdjęcia na swoich profilach internetowych... W rezultacie okazało się, że puszyste zguby były całkiem niedaleko.
- Rodzina w komplecie! Kochani, po pięciu dniach giganta odnalazłam Felka, po sześciu - Toyotę. Szczerze mówiąc w trzeciej dobie poszukiwań straciłam nadzieje, że kiedykolwiek je jeszcze zobaczę. A jednak!… Dziękuję Wam za wszystkie udostępnienia i rady... Nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji – podzieliła się Lis dobrą nowiną.
- Odnalazłam moje dwa zbiegi blisko domu. Felek siedział w chaszczach 30 metrów od ogródka, z którego dały nogę, a Toyota metrów 150 - dodała gwiazda, która niedawno zmieniła miejsce zamieszkania. Widocznie kotki poszły rozejrzeć się po nowej okolicy.