Hanna Lis ukrywała to latami. Stosowała sztuczki, ale teraz wszystko się wydało [GALERIA]

2022-03-09 13:14

Hanna Lis (52 l.) jest znaną dziennikarką i osobowością telewizyjną. Choć przez wiele lat występowała na wizji, to nie wszyscy zdawali sobie sprawę, że ukrywała ona pewien mankament swojej urody. Okazuje się, że teraz jej problem powrócił.

Hanna Lis

i

Autor: Instagram/@hanna_lis

Hanna Lis, znana też jako Hanna Smoktunowicz, lata temu była gwiazdą programów informacyjnych. Karierę dziennikarską rozpoczęła w 1993 roku. Można ją było oglądać na antenach Telewizji Polskiej, TV4 i Polsatu. Po zakończeniu współpracy z TVP na początku 2016 zajęła się tematyką lifestyle'ową. Była gospodynią autorskiego programu podróżniczo-kulinarnego "Bez planu" w TVN Style oraz prowadziła programy w Polsat Café i w Wirtualnej Polsce. Teraz Hanna Lis znana jest głównie dzięki działalności w mediach społecznościowych. Z okazji dnia kobiet dziennikarka opublikowała w sieci archiwalne zdjęcie z malutką córeczką na rękach.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Mało kto wiedział. Hanna Lis walczyła z poważną chorobą

Dalsza część tekstu pod zdjęciem.

Słodka, beztroska chwila. Mała Julka uśmiecha się nieśmiało do aparatu, a 31-letnia ja promienieję szczęściem młodej mamy. Choć jestem twardo stąpającą po ziemi realistką, 31-letniej „mnie” nie przyszło do głowy, że przyjdzie mi i moim córkom doczekać wojny. Bo ta wojna, która toczy się w Ukrainie, w istocie rzeczy jest wojną światową. Ale ja nie o tym chcę powiedzieć. Dziś chcę Wam wszystkim, drogie matki, córki, babcie i prababcie życzyć, aby ta wojna jak najszybciej się skończyła. I abyśmy naszą wspólną, kobiecą mądrością potrafiły zapobiec kolejnym. Życzę nam kobietom, abyśmy częściej sięgały po przywództwo, w mikro i makroskali. Głęboko wierzę w to, że kobiece przywództwo może sprawić, iż świat stanie się bezpieczniejszym miejscem dla nas wszystkich. Nie ma tym przekonaniu za grosz feministycznego szowinizmu. To my dajemy życie, może dlatego jest w nas większa determinacja, aby to życie za wszelką cenę chronić. Życzę sobie i Wam, kochane kobiety pokoju, spokoju i siły do przebijania kolejnych szklanych sufitów. A Polsce życzę mądrej Prezydentki. Może kiedyś? Jak myślicie? - napisała w poście Hanna Lis.

Jedna z internautek zwróciła jednak uwagę nie na słowa dziennikarki, a... jej zęby. Zapytała, czy ta wykonała bonding, czyli zabieg polegający na poprawie wyglądu zębów i często rekonstrukcji ich powierzchni. Hanna Lis nie wiedziała, na czym polega ta metoda, i zapytała: "co to?".

- Zabieg na zęby. Na powyższym zdjęciu pani zęby wydają się małe, a teraz ma pani duże piękne zęby i tak mnie to zastanawiało, czy to za sprawa bondingu - odpowiedziała internautka.

- Nie? Dolna warga zakrywa cześć górnych zębów na zdjęciu. Wtedy byłam jeszcze przed leczeniem orto i miałam turbo-krzywe zęby, wiec nie lubiłam ich pokazywać. Potem je wyprostowanym, ale ... połknęłam retencję ? i dziś prawie wróciłam do punktu wyjścia, niestety ? - odpowiedziała Lis. 

Wiedzieliście o tym? Obejrzyjcie zdjęcia w naszej galerii!

Sonda
Czy Twoim zdaniem Hanna Lis jest dobrą dziennikarką?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki