Co najmniej od roku na korytarzach TVP słychać plotki o tym, że Hanna Lis wróci na wizję.
W sierpniu zeszłego roku miała nawet poprowadzić specjalne wydanie "Panoramy". Ten plan nie doszedł do skutku, jednak ten temat wczoraj powrócił.
"Super Express" dotarł do informacji, że stacja zaoferowała dziennikarce posadę w "Panoramie", czołowym programie informacyjnym TVP 2. Lis ma poprowadzić 10 wydań miesięcznie i zarobi za to 30 tysięcy złotych.
Jednak w TVP nikt nie chce oficjalnie tego potwierdzić. Szef "Panoramy" Jacek Skorus (55 l.) nie chce wypowiadać się na żaden temat. Natomiast wiceszef Dwójki Jacek Snopkiewicz (70 l.) stwierdza jedynie:
- Dyrekcja TVP 2 w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia.
W podobnym tonie wypowiada się zespół prasowy TVP. "Nie ma żadnych wiążących decyzji ws. ewentualnej współpracy TVP z red. Hanną Lis" - czytamy w odpowiedzi na nasze zapytania.
Chcieliśmy wiedzieć, czy jest to stanowisko dyrekcji, czy też zarządu. "To nie jest stanowisko, tylko krótka informacja TVP - podajemy stan na dziś" - poinformowała nas rzecznik Joanna Stempień-Rogalińska. Tymczasem jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, wczoraj... podpisano umowę.
Dla Hanny Lis będzie to wielka szansa powrotu przed kamery. W mediach nieobecna jest od trzech lat, czyli od czasu odejścia z TVP. Przypomnijmy. Na początku stycznia 2009 prezenterka, po przerwie, ponownie znalazła się w ekipie prowadzących "Wiadomości" w TVP 1. Jednak w kwietniu tego samego roku ówczesny prezes telewizji publicznej Piotr Farfał (34 l.) rozwiązał z nią umowę o pracę.