W rozmowie z magazynem „Show” była menadżerka Edyty Herbuś, Pauliny Krupińskiej i Marceliny Zawadzkiej stwierdziła, że „dowodów na to, co się pisze w mediach, nie ma, żadna z dziewczyn się nie wypowiedziała w tej sprawie i się nie wypowie”.
Zapowiedziała też, że niebawem wyda oświadczenie w sprawie. Z jej słów wynika, że jest pewna swego i nie da zrobić sobie krzywdy. Czyżby wojna? A jeśli tak, to kto wyjdzie z niej zwycięsko? Póki co, mamy słowo przeciwko słowu.
Czytaj: Małgorzata Herde na gwiazdach zarobiła fortunę. Wojna gwiazd z menedżerką