Hardkorowy Koksu w rozmowie z reporterką Superexpress.tv zdradził, że nie jest zadowolony z działań niektórych polskich polityków. Co prawda Robert Burneika do polityki na razie się nie garnie, ale gdyby zdobył władzę, to zrobiłby "hardkorowy porządek". Co nie podoba się Hardkorowemu Koksowi w polskiej polityce?
- Jakieś głupie polityki, jakieś głupie zasady. Taka zależność w Polsce od Europy. Polska wszystko musi robić, co każe Merkel. Polska wolny kraj, to dlaczego swoich zasad nie mają i muszą słuchać Europy? - zastanawia się Burneika.
Kulturysta zażartował, że weźmie udział w kampanii prezydenckiej. Na razie nie może angażować się do polityki, gdyż nie ma polskiego obywatelstwa. To główna przeszkoda na drodze Burneiki do władzy. Rozwiązaniem tej kwestii może być małżeństwo z Polką. Przypomnijmy, że Hardkorowy Koksu rozwiódł się dwa lata temu.
ZOBACZ: Hardkorowy Koksu będzie miał własną siłownię w Warszawie! Nie będzie lipy? [ZOBACZ WIDEO]