Przy okazji jesiennej trasy koncertowej zespołu Akcent w USA Zenkowi udało się zrealizować klip do piosenki „Ja gnam przed siebie”. Zdjęcia powstały w Arizonie, w miejscowości Sedona u podnóża słynnych czerwonych gór. Piosenka oczywiście opowiada o miłości. Jakiej? Na tę odpowiedź trzeba jeszcze trochę poczekać, ponieważ teledysk ujrzy światło dzienne w lutym, między 30. rocznicą ślubu Zenka i jego żony Danusi a Walentynkami. W teledysku wystąpiła piękna Heidi Fahrenbach, którą wcześniej można było już zobaczyć u boku artysty w obrazku do numeru „Kochana wierzę w miłość”.
- Z Heidi pracuje mi się doskonale. To fantastyczna, zdolna dziewczyna. Ma fajny amerykański styl i świetnie wpisała się w klimat utworu. Poprzednio bardzo dobrze zagrała, więc stwierdziłem, że warto ponownie zaprosić ją do współpracy. Poza tym już się znamy, więc jadąc do USA nie miałem obaw, że będę niezadowolony z dziewczyny, która towarzyszy mi w teledysku - mówi „Super Expressowi” Zenek. - Bardzo lubię pracować w Stanach. Mam tam zaprzyjaźnioną i sprawdzoną ekipę Variete Productions. Nie wykluczam, że Heidi też jeszcze kiedyś u mnie wystąpi - zdradza król disco polo oczarowany talentem pięknej modelki.
Zapytaliśmy też Zenka, czy chciałby zamieszkać w USA?
- Stany są niesamowite. Arizona, w której byłem już nie raz, jest przepiękna, jednak moje serce, ukochana żona i fani są w Polsce, na Podlasiu. Chętnie wracam do USA, ale tylko na chwilę. Gram dla Polonii, zwiedzam, nagrywam teledyski, ale cieszę się z każdego powrotu do domu - zapewnia artysta.