Znana ze swojego społecznego zaangażowania Krystyna Janda nie mogła przejść obojętnie wobec kryzysu w relacjach na linii Polska-Izrael. Po tym jak polski premier odwołał wizytę polskiej delegacji na szczycie V4 w Izraelu, aktorka zabrała głos.
- Polska nie pojedzie na szczyt do Izraela żeby przypieczętować opinię o nas. Zamiast z uśmiechem i przyjaźnią zrozumieć że zdarzają się błędy i wpadki, potwierdzimy” – napisała aktorka na Facebooku.
Rada Krystyny Jandy nie spotkała się ze zrozumieniem ze strony internautów. Pod jej wpisem znalazło się wiele krytycznych komentarzy:
- Skoro pani uważa że trzeba udawać że się nic nie stało i poklepywać się po ramieniu to dlaczego pani się tak oburza na rządy PIS. Prosze się uśmiechnąć i udawać że wszystko jest w porządku. Bo jak nie to jest pani hipokrytką - stwierdziła jedna z internautek
- Nie zgodzę się z Panią chociaż nie jest fanem PiS. To akurat bardzo dobra decyzja. Nie można udawać że pada deszcz jak ktoś pluje nam w twarz - ocenia inny komentujący
- Mam nadzieję, że pani Krystyna „z uśmiechem i przyjaźnią” zrozumie iż wiele jej opinii to właśnie „błędy i wpadki” - dodała kolejna fanka.