Wczoraj pisaliśmy o chamskiej wiadomości, którą otrzymał na Facebooku Filip Chajzer. Dziennikarz nie zawahał się i zamieścił wpis odpowiednio komentujący naganne zachowanie internautki. Jak widać w niektórych przypadkach zasada oko za oko, ząb za ząb sprawdza się znakomicie. Wystarczyło wyciągnąć na wierzch prywatność pani Ireny, a ta natychmiast przeprosiła! Oto jej wiadomość:
Filip Chajzer nie omieszkał poinformować o przeprosinach an swoim Facebooku. - Jest i finał tej smutnej historii. Chyba nie najgorszy. Puenta? Nikt w internecie nie jest anonimowy a słowa, nawet wirtualne mogą zadawać najgorsze ciosy, w samo serce. Koniec - podsumował dziennikarz. Gratulujemy zwycięstwa z chamstwem!
Zobacz: Filip Chajzer znów kpi z Beaty Szydło! "Ślubuję dumnie nosić brochę i nie splamić jej honoru"