Kasia Warnke została twarzą akcji, która ma na celu zachęcenie Polaków do walki z hejtem poprzez okazywanie sobie pozytywnych emocji, wzajemnego zrozumienia i akceptacji. Na tegorocznym Flesz Fashion Night aktorka wystąpiła w nieoczekiwanej charakteryzacji – jej ciało zostało pokryte słowami hejtu, z jakim spotkała się w swoim życiu.
- Wiem, że hejt, inaczej mowa nienawiści, dotyka dziś nas wszystkich: dzieci, dorosłych, osoby starsze, gwiazdy, polityków i osoby prywatne. Nie oszczędza się nawet ludzi ciężko chorych. Wierzę, że to zjawisko wysokiej społecznej szkodliwości i dlatego trzeba aktywnie temu przeciwdziałać, reagować na profilach społecznościowych, portalach i w tak zwanym „realu”. Zdarzyło mi się nie raz prowadzić dyskusję w przestrzeni wirtualnej z osobami atakującymi w agresywny sposób mnie, czy innych ludzi. Myślę, że w takich sytuacjach pomocne jest poczucie humoru, ironia i kreatywność. Wierzę w to, że takie małe gesty potrafią zmieniać świat na lepsze, przywracać właściwą perspektywę. Hejt to żadna siła, to zwykła słabość – komentuje Katarzna Warnke.
Do 23 września internauci mogą zgłaszać na stronie loveoverhate.pl miejsca pełne haseł nienawiści, wymalowanych na murach lub ścianach budynków. Wybrane lokalizacje z Polski zostaną oczyszczone z hejtu przez ekipę Love Over Hate, zaś farba z usuniętych haseł posłuży do stworzenia niezwykłego miejskiego dzieła, które będzie niosło pozytywny przekaz, jakim jest otwartość i tolerancja. Głośny i odważny manifest płynący z kampanii i wspierany przez Kasię Warnke ma zachęcić do pokazania, że spotkanie odmiennych punktów widzenia, to szansa na stworzenie prawdziwie inspirującego świata. Kampania społeczna Love Over Hate potrwa do końca listopada.