Burza pod wpisem Julii Wieniawy
Julia Wieniawa należy do najbardziej zapracowanych gwiazd polskiego show-biznesu - śpiewa, gra, występuje w popularnych programach i prowadzi własne programy. Do tego znajduje jeszcze czas na podróże oraz naukę. Jednak sukces ma również ciemne strony, o czym wielokrotnie się przekonała. Na Instagramie zgromadziła ponad 2 miliony obserwujących, a jej posty są żywo komentowane przez internautów. Nie wszyscy są jej przychylni.
Czerwiec jest "Miesiącem Dumy", czyli widzialności i wsparcia dla osób LGBT. W ubiegły weekend przez stolicę Polski przeszła Parada Równości, którego regularną uczestniczką jest również Julia Wieniawa. Artystka od dawna aktywnie wspiera środowisko LGBT. Weekend spędziła w popularnym warszawskim klubie, a obszerną relację zamieściła na Instagramie. Pod zdjęciami oraz filmikami z zabawy napisała krótko "Happy Pride Month".
Zobacz również: Julia Wieniawa tak odważnych scen jeszcze nie grała. Zrezygnowała z dublerki
Julia Wieniawa odpowiada hejterom
To wystarczyło, by w sieci się zagotowało. Część komentarzy nie nadaje się do publikacji. Internauci zostawili pod postem wiele złośliwych oraz wręcz nienawistnych wypowiedzi. Młoda gwiazda nie pozostawiła ich bez odpowiedzi. "Nie mogę uwierzyć, że nadal mamy w Polsce tyle osób o tak wąskich horyzontach" - napisała. Odniosła się również do powtarzającej się kłamliwej "tezy", że LBGT to choroba. "Kto wam nagadał takich bzdur" - pytała Wieniawa. Na szczęście znalazło się wiele osób wspierających słowa oraz działania gwiazdy.
Polska w tym roku kolejny raz trafiła do czołówki zestawienia najbardziej homofobicznych państw w Unii Europejskiej. "Uważam, że są po prostu bardzo ograniczone umysłowo i tyle. Nie widzę innego wytłumaczenia. Człowiek jak człowiek" - skomentowała to aktorka w rozmowie z portalem JastrząbPost. "Zrozumiałam, że nawet słowo 'tolerowanie' jest krzywdzące. Tolerować to można laktozę. Tego szacunku wymagam i będę dawać go innym" - dodała.
Społeczność LGBT wspiera również Anna Mucha, która w sobotę zamieściła zdjęcie z podpisem: "Wspieram dumnie! Żądamy związków partnerskich!". W komentarzach, podobnie jak u Julii Wieniawy, wylało się sporo hejtu.
Julia Wieniawa pokazała ciążowy brzuszek