Za nami kolejny odcinek Hell's Kitchen. Kucharze mieli do wykonania całkiem łatwe zadanie. Amaro przygotował dla nich danie z indyka, jarmużu i dyni, do którego przygotowania wykorzystał produkty kosztujące w sumie nie więcej, niż 20 złotych. Uczestnicy Piekielnej Kuchni mieli się nim zainspirować i przygotować podobne. W gotowaniu pomagali, a raczej przeszkadzali im, goście specjalni - Katarzyna Kwiatkowska i Bilguun Ariumbaatar. Obie drużyny po wizycie w spiżarni i podliczeniu cen produktów przez szefa Amaro straciły mięso. W efekcie mieli do przygotowania dania wegetariańskie. Dziewczyny zdecydowały się na placki z selera, w których... nie było czuć selera. Niebiescy podali gruszkę z musztardą, w której było czuć.. tylko musztardę. Potrzebna była dogrywka. W niej orientalna zupa Marty wygrała z polską jarzynową Marcina. Panie mogły cieszyć się kolacją przygotowaną dla nich przez szefa Amaro. Przegrani panowie w tym czasie segregowali śmieci. - Jestem pod wielkim wrażeniem Pauliny, która była naszym sous chefem. Ona ma taką energię, że zmiata z powierzchni ziemi. Amaro nie ma nic wspólnego ze słowem miły - podsumowała swoją wizytę w Hell's Kitchen Kasia Kwiatkowska.
Zobacz: Hell's Kitchen 3, odcinek 4. Bilguun Ariunbaatar i Katarzyna Kwiatkowska uczestnikami Hell's Kitchen
Polecamy: Syn Steczkowskiej odnosi pierwsze sukcesy na polu zawodowym