A zaczęło się tak niewinnie. Uczestnicy i goście specjalnie - Izabela Janachowska i Rafał Cieszyński- mieli przygotować jak największą ilość makaronu w ciągu 25 minut. Wygrali niebiescy. Potem na salę wjechał pojemnik wypełniony larwami mącznika. Z akwarium każdy z uczestników musiał wyciągnąć tabliczkę z nazwą produktu, który wykorzysta do przygotowania dania. - Jestem osobą, którą boi się każdego rodzaju robaków, insektów, owadów. To co przeżyłam w "Hell's Kitchen" to był koszmar. Miałam łzy w oczach, gardło ściśnięte i nie mogłam oddychać. To była jedna z najgorszych chwil w moim życiu i chciałabym o tym zapomnieć. Było mi bardzo trudno i mam nadzieję, że musiałam robić coś takiego pierwszy i ostatni raz - wspomina wizytę na planie "Piekielnej Kuchni" Izabela Janachowska.
Brrr... na samo wspomnienie musimy się otrząsnąć. Zobaczcie galerię!
Zobacz: Hell's Kitchen 3, odcinek 6. Zapis relacji na żywo
Czytaj: Hell's Kitchen 3. Rafał Cieszyński dorysował rogi Amaro. Uczestnicy przerażeni!