Za nami drugi odcinek Hell's Kitchen. Jak zawsze uczestnicy musieli zmierzyć się nie tylko z c zasem, który nieubłaganie pędził w czasie wieczornego serwisu, ale i z zadaniem postawionym przed nimi przez szefa Amaro. Tym razem kucharze musieli pokazać czy kierują się fantazją w kuchni. Studio Hell's Kitchen odwiedzili członkowie zespołu Future Folk, którzy zarządali od uczestników nowej wersji dań z tradycyjnej karty potraw górlaskich. Niebiescy i czerwoni musieli zdekonstruować oscypk, kwaśnicę i placek po zbójnicku.
Aprobatę muzyków zyskała dekonstrukcja oscypka wedle przepisu niebieskich. Chłopcy postawili na egzotyczne smaki. Zatopili ser w tempurze i przygotowali sos z imbirem. - Poproszę o przepis - zachwycali się górale. Kwaśnica niezbyt udała się chłopakom. Zrobili oni zupę, która w ogóle nie przypominała tradycyjnej kapuścianki. Finalnie i tak wygrali niebiescy. Ich dekonstrukcja placka po zbójnicku przypadła do gustu członkom Future Folk.
W nagrodę chłopcy zjedli kolację z szefem Amaro i bawili się przy muzyce zespołu góralskiego. Dziewczyny musiały sprzątać w schronisku dla zwierząt.
Serwis, tak jak w poprzednim odcinku, okazał się walką o przetrwanie. Obu kuchniom co prawda udało się wydać kilka dań, ale kucharze bardziej byli zajęci walką między sobą, niż realnym wydawniem dań. Do opuszczenia programu zostali nominowani: Karol, Piotr, Anka i Emilka. Piekielną Kuchnię opuścił Piotr.
Obie kuchnie zamknięte! #hellskitchenpolska #hk4 #polsat
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Hells Kitchen Polska (@hellskitchenpolsat) 15 Wrz, 2015 o 12:21 PDT
Zobacz: Hell's Kitchen 4, odc 1. Zapis relacji NA ŻYWO
Najlepsze wideo: tv.se.pl