Hell's Kitchen. Zostały w programie, ale przeżywają DRAMAT! Co się stało?

2014-05-21 15:48

W Piekielnej Kuchni radzą sobie świetnie, ale kiedy emocje opadną, przeżywają prawdziwy dramat. Kasia Rajkiewicz i Sylwia Biały przeszły do kolejnego odcinka Hell's Kitchen, a mimo to za kulisami ciągle płaczą. Dlaczego?

Kasia i Sylwia są mamami. Kasia ma 1,5-rocznego synka Aleksandra, a Sylwia dwójkę dzieci: 2-letnią Alicję oraz 9-letniego Aleksandra. Od siedmiu tygodni dziewczyny są zamknięte w "Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia" i nie mogą spotkać się dziećmi. Każdego dnia tęsknota coraz bardziej daje się we znaki.

- Nie spodziewałam się, że udział w tym programie będzie aż tak ciężki. Po prostu strasznie mocno tęsknię za Aleksandrem. Teraz trochę mam wyrzuty sumienia, że on jest tam, a ja tu. Obcięłabym ten skaleczony palec po prostu, żeby móc go przytulić zaraz. Wkurza mnie to, że zdecydowałam się zostawić takie małe dziecko w domu i tyle mnie to kosztuje po prostu - wyznaje zapłakana Kasia.

Równie ciężko jest Sylwii, na którą w domu czeka córeczka i synek. - Bardzo tęsknię za swoimi dziećmi, ale robię to dla nich i robię to dla siebie, bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci. Tak mocno za nimi tęsknię. Jest mi ciężko i trudno - przyznaje Sylwia Biały.

Do końca rywalizacji w "Hell's Kitchen" zostały niespełna trzy tygodnie. Która z uczestniczek jako pierwsza wróci do dziecka? O tym przekonamy się być może już w najbliższy wtorek o 20.05 w Polsacie.

Zobacz koniecznie: Skrywany SEKRET Amaro! Kim jest tajemniczy Wojciech BASIURA?

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki