Na razie największe doświadczenie Edyta ma w serialach. Można ją było zobaczyć, m.in. w "Samym życiu", "Tylko miłość" czy w "Na Wspólnej". Jednak ambicje tancerki sięgają znacznie wyżej. Serialowy plan Herbuś zamieniła na deski teatru. Na swoim koncie ma już spektakle "Lady Fosse" i "Kto dogoni psa?".
Niestety, talentu Edyty nie dostrzegają na razie filmowcy. A z pewnością tancerka zasługuje na szansę. I kusi potencjalnych pracodawców. Na pytanie dziennikarki "Vivy", czy dla roli mogłaby się zmienić fizycznie, Herbuś odpowiada:
- Nie stanęłam jeszcze przed takim dylematem. Ale dla ciekawej roli gotowa jestem zmienić wiele.
Oszpecić do filmu piękną kobietę - to zawsze przynosi sukces. Nicole Kidman i Charlize Theron pozwoliły się oszpecić (pierwsza do filmu "Godziny", druga do filmu "Monster") i zgarnęły po Oskarze. Może i Edytę czeka podobny sukces...