Herbuś ukończyła studium charakteryzacji i wizażu teatralno-filmowego oraz uczęszczała do szkoły tańca w Kielcach. Ze szkołą teatralną nie miała nic wspólnego, ale ten fakt zupełnie jej nie przeszkadza.
- Dyplom ukończenia jakiejkolwiek uczelni nie jest wyznacznikiem talentu. Jestem zapraszana na castingi, a reżyserzy mnie chwalą - pochwaliła się "Faktowi" tancerka.
- Nie mam ukończonej aktorskiej szkoły, więc gram instynktownie. Ale z tego, co mi mówiono, póki co ta moja instynktowna gra się sprawdza - tłumaczyła.
Gdy z jakąś rolą Edyta ma problem, wówczas wskazówek udzielają jej dyplomowani koledzy z planu.
Aktorów-naturszczyków jest w polskiej telewizji wielu. Herbuś zdaje sobie z tego sprawę.
- Nie jestem żadnym wyjątkiem. Jest przecież wielu świetnych aktorów bez dyplomu - oznajmiła tancerka. Zapytana, czy w przyszłości zamierza podjąć studia aktorskie, odpowiedziała: - Ja po prostu nie miałabym czasu na naukę i chodzenie na zajęcia.
I dobrze - my zdecydowanie wolimy ją jako tancerkę.