Okazuje się, że Edytę i Macieja poza uczuciami łączą także interesy. Para jest właśnie w trakcie rozkręcania wspólnego biznesu, którym będzie prawdopodobnie fundacja, pomagająca w realizowaniu marzeń. W tym przedsięwzięciu nie mogło zabraknąć oczywiście Marii Wałęsy. Zresztą była prezydentówna ma dług wobec przyjaciółki: to dzięki niej i Kawulskiemu poznała swojego obencego chłopaka.
- Połączyliśmy siły, nasze możliwości i wkrótce otwieramy swój biznes. Jesteśmy na etapie finalizowania tego projektu, ale żeby nie zapeszać, nie zdradzę jeszcze, co to jest. Chcę być inspiracją dla młodych ludzi i pokazać, że jak się chce, to można spełniać marzenia - powiedziała Edyta magazynowi "Party".
Ciekawe, co z tego wyniknie. Znając determinację Edyty, może się okazać, że fundacja może całkiem nieźle prosperować, zwłaszcza z pomocą Kawulskiego, który ma doświadczenie w biznesie. Zastanawiamy się jedynie, jaka rola w tym przedsięwzięciu przypadnie Wałęsównie? Czyżby czekała na nią rola rzeczniczki prasowej, tak jak to było w przypadku pracy u taty, Lecha Wałęsy?