Burza wokół Herde rozpętała się w ubiegłym tygodniu. W rodzimym show-biznesie nie było jeszcze takiej afery. Menedżerka została porzucona przez siódemkę swoich podopiecznych, a na salonach plotkowano, że poszło o duże, rzędu miliona złotych pieniądze. Oliwy do ognia dolała Karolina Korwin Piotrowska (43 l.), która zagrzewała do walki byłe podopieczne, m.in. Edytę Herbuś. Na swoim profilu napisała wręcz, że Herde złamała siódme przykazanie - nie kradnij.
Jednak sprawa nie jest taka prosta. Pierwsze zastanawiające komentarze umieściła Herbuś. "Słabi ludzie szukają zemsty, silni - wybaczają, a inteligentni - ignorują" - taką dewizę zamieściła na swoim profilu. W dodatku co jakiś czas pojawiają się wpisy, że po każdej burzy przychodzi cisza. W rozmowie z "Super Expressem" zaznaczyła jednak, że "to jest temat, na który na pewno nie będzie rozmawiać". Czyżby obie panie dogadały się już w spornych kwestiach? Co ciekawe, część celebrytek stanęła twardo w obronie Herde. Sugerują nawet, że cała ta sytuacja może się poważnie odbić na stanie psychicznym agentki. "Może pani Herde ma twardy tyłek i da sobie radę, ale co będzie, jak ktoś niewinnie zostanie pochopnie pomówiony i nie zniesie ciężaru często niesprawiedliwego oskarżenia? Czy depresja czy samobójstwo tych osób, bo takie historie coraz częściej się powtarzają, dadzą satysfakcję hejterom" - napisała na swoim blogu projektantka Dorota Wróblewska.
Wtóruje jej była modelka Ilona Felicjańska (41 l.). - Potępiać należy grzech, a nie grzesznika. Człowiek jest najważniejszy. A sprawami kryminalnymi zajmują się policja i sądy, a nie reszta - stwierdziła w rozmowie z "Super Expressem".
Ilona Felicjańska, modelka
Potępiać należy grzech, a nie grzesznika. Człowiek jest najważniejszy. Nasza religia, która jest podstawą naszej tradycji i kultury, naucza, że należy wybaczać, a nie osądzać - bo przyjdzie dzień, kiedy wszyscy będziemy osądzeni. A sprawami kryminalnymi zajmują się policja i sądy - media nie powinny się tym zajmować.
Dorota Wróblewska, projektantka
Może pani Herde ma twardy tyłek i da sobie radę, ale co będzie, jak ktoś niewinnie zostanie pochopnie pomówiony i nie zniesie ciężaru często niesprawiedliwego oskarżenia? Czy depresja czy samobójstwo tych osób, bo takie historie coraz częściej się powtarzają, dadzą satysfakcję hejterom, portalom internetowym.
Zobacz jeszcze: Herbuś, Kwaśniewska... Gwiazdy wyrzuciły agentkę z pracy!