Była modelka próbuje właśnie robić karierę jako specjalistka od stylu. "Doradzała" już zwykłym ludziom w programie telewizyjnym. Teraz razem z koleżanką z branży, Karoliną Malinowską, która również chce się wykreować na stylistkę, prowadzą w "Party" rubrykę, gdzie komentują stroje gwiazd.
Bardzo mocno dostało się Joannie Brodzik za strój, w jakim pojawiła się na rozdaniu Telekamer. Nawet jeśli satynowy komplet i niebieski makijaż nie był najlepszym wyborem, to na pewno nie usprawiedliwia to sposobu, w jaki publicznie skrytykowała wizerunek aktorki Horodyńska.
- Egipt w modzie. Błyszczące, metaliczne materiały na czasie (...) Joanna Brodzik to upiór w operze, a nie modowa znawczyni - ocenia Horodyńska. Wtóruje jej Malinowska: - Żeby chociaż zdjęła ta rajstopy...
Ciekawe, jak zareagowałaby Horodyńska, gdyby ktoś w takich słowach skomentował jej styl, również nie dla wszystkich zrozumiały...