Hotel 52: Czy to już koniec?

2012-02-24 3:00

Laura Samojłowicz (27 l.) unika wywiadów. Jednak premiera 5. sezonu serialu "Hotel 52" była świetną okazją, by aktorka zmieniła zasady, spotkała się z dziennikarzami i zdradziła, co wydarzy się w jego nowych odcinkach oraz co czeka jej bohaterkę - Natalię

- Co się wydarzy w życiu Natalii w nowych odcinkach "Hotelu 52"?

- Same zmiany. Ale to chyba normalne. Zawsze przychodzi taki moment w życiu, że rozpoczyna się nowy etap. W "Hotelu 52" jedną z tych zmian w życiu mojej bohaterki będzie wspólne zamieszkanie z Arturem (Krzysztof Kwiatkowski - przyp.).

- Podobno obok niej pojawi się też nowy mężczyzna?

- Tak. Przyjedzie z Paryża. To właśnie tam obydwoje studiowali, przyjaźnili się. Marcin, w którego wciela się Antoni Paradowski, pojawia się w hotelu i przypadkiem zostaje zatrudniony w charakterze konsjerża.

- Mocno namiesza w związku Artura i Natalii?

- Umiarkowanie. (śmiech)

- Zmieni się nie tylko życie pani bohaterki? Wygląda pani inaczej...

- To aż tak widoczne? Rzeczywiście ścięłam włosy. Po prostu pewnego dnia szłam ulicą i poczułam, że muszę coś zmienić. Weszłam do fryzjera...

- Nie żałuje pani, że kilka lat temu odeszła z "M jak miłość"?

- W "Hotelu 52", podobnie jak w serialu "M jak miłość", spędziłam dwa lata. Chyba tak to u mnie jest, że mam taki dwuletni okres na serial.

- To znaczy, że odejdzie pani z "Hotelu 52"?

- Po tych dwóch latach nadchodzi czas na zmiany, ale jakie, tego na razie jeszcze nie zdradzę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają