Finał trzeciej edycji "Hotelu Paradise" dobiegł końca. O miejsce w ścisłym finale walczyły aż trzy pary: Basia i Krystian, Bibi i Simone oraz Kara i Marcin. Ostatni odcinek "Hotelu Paradise 3" zdecydowanie przejdzie do historii! Tak samo, jak cały sezon. Tym razem nie zabrakło intryg i kłótni, nietypowych zadań i niejednoznacznych sytuacji. Echem w mediach odbiły się quizy przeprowadzane przez prowadzącą Klaudię El Dursi. Panie nie wykazały się wiedzą, a z każdą kolejną odpowiedzią padały coraz to dziwniejsze informacje. Zobacz, jak sobie poradziły TUTAJ: Drwiny z uczestników "Hotelu Paradise". Tymczasem gwiazdy TVP i TVN nie są lepsze. Jednak to, co wydarzyło się w finale "Hotelu Paradise" zaskoczyło wszystkich! Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał! Pierwszy raz "ścieżka lojalności" nie została ukończona!
SPRAWDŹ, JAK POSZŁO PANOM: Hotel Paradise 3: Test z wiedzy ogólnej obnażył całą prawdę o uczestnikach programu! Pytania okazały się problematyczne
Hotel Paradise 3. Kto wygrał program?
Do ścisłego finału mogły wejść tylko dwie pary. Z wygraną musieli pożegnać się Kara i Marcin. Ta para nie zyskała sympatii uczestników. Podczas ostatniej Pandory padły wyjątkowo gorzkie słowa! Przez większość pobytu na Zanzibarze, Marcin był w parze z Nathalią. Para zapewniała się wzajemnie, że oboje chcieliby kontynuować relację po powrocie do Polski. Niestety, kobieta odpadła, a Marcin szybko znalazł się w związku z Karą. Para nie szczędziła sobie czułości - doszło do wyjątkowo gorących chwil, co uwieczniły hotelowe kamery. To sprawiło, że większość uczestników potępiło ich zachowanie.
O tym, kto stanie na "ścieżce lojalności" mieli zdecydować wszyscy uczestnicy programu. Do wyboru mieli dwie pary: Bibi i Simone'a oraz Basię i Krystiana. Przeważająca większość podeszła do drugiej z par. Jedynie Marcin i Kara stanęli za Bibi i Simonem. Jednak to, co stało się później, zwala z nóg! Kiedy para znalazła się na polu głównej wygranej, ku zaskoczeniu Basi, Krystian rzucił kulą! Oznacza to, że wybrał pieniądze, a nie miłość i całą kwotę zabiera dla siebie! Tego nikt się nie spodziewał! Kula została rozbita po raz pierwszy w historii polskiej wersji programu. Na szczęście, Krystian miał plan! Postanowił podzielić się kwotą nie tylko z Basią, ale także z drugą finałową parą. - Bez nich by nas tu nie było - skomentował. To był wyjątkowy gest!